wtorek, 3 grudnia 2019

37.Sosna zimą Cudowne igły sosny Herbata, Nalewka, kąpiel



Co można zbierać zimą w lesie ?

Przede wszystkim można zbierać igły sosny.

A dlaczego warto nazbierać w okresie zimowym igły sosny ?

Są dobre dla wzroku.
Są źródłem witaminy A i innych karotenoidów wspomagających nasze oczy.
Regularne picie sosnowej herbatki pomaga zwalczać zwyrodnienie plamki żółtej
 oraz inne dolegliwości wzroku związane z wiekiem.

Łagodzą problemy ze skórą głowy.
 Osoby, które borykają się z łupieżem i swędzeniem skóry głowy
 powinny spróbować przemywać głowę mocnym sosnowym naparem.
Można stosować jako płukankę po myciu włosów.

Podnoszą ilość czerwonych krwinek.
Jest to cenna informacja dla osób z anemią.

Terpentyna ekstrahowana z sosnowych igieł jest od dawna stosowana jako środek przeciwbólowy.
 Zrób nalewkę. Przepis pod koniec filmu.

Są silnym antyoksydantem.
 Dzięki temu pomagają opóźniać procesy starzenia spowodowane ekspozycją skóry na promieniowanie UV.
 Poza tym witamina C wspomaga syntezę kolagenu,
 który utrzymuje skórę jędrną.
 W tym celu warto pić zarówno herbatkę z igieł,
jak i używać jej jako toniku.

Pomagają pozbyć się zalegającej flegmy i problemów z górnymi drogami oddechowymi.
Picie herbatki i płukanie nią gardła działa wykrztuśnie,
 usprawnia oczyszczanie dróg oddechowych z wydzielin,
 także pomaga w chorych zatokach.

Podnoszą odporność.
 Igły sosny zbierane zimą są bogate w witaminę C,
 która pomaga walczyć z przeziębieniami.
 To popularne lekarstwo wśród ludów Syberii.

Pielęgnują skórę.
Herbatę można wykorzystać jako tonik.
 Ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne,
 dzięki czemu zapobiega zmianom trądzikowym.
 Działa ściągająco,
zmniejsza pory i lekko napina skórę,
 wygładzając drobne zmarszczki.



Przepis na nalewkę.

Pokrojone igły zalej najlepszej jakości alkoholem 40%,
 po miesiącu odcedź.
Smaruj chore stawy i inne miejsca,
 masując aż do ustąpienia bólu.


Przepis na wzmacniającą herbatę.

Garstkę igieł pokroić,
zalać wrzątkiem i zaparzać 20 minut.
Herbatka gotowa.


Kąpiel w igliwiu sosny pomaga przy:
schorzeniach neurologicznych,
chorobach narządów rodnych u kobiet,
pęcherza, dróg moczowych,
bezsenności i nadpobudliwości nerwowej,
przy zmęczeniu,
bólach mięśni i stawów,
astmie,
przeziębieniach i infekcjach dróg oddechowych,
grzybicy,
łuszczycy,
czyrakach,
stanach zapalnych skóry,
wspomaga odchudzanie.

A wystarczy kilka zielonych gałązek sosny zalać dwoma litrami wody.
Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i gotować 10 minut.
Odstawić pod przykryciem na godzinę,
przecedzić i wlać do wanny z wodą.

niedziela, 1 grudnia 2019

36. Papryka - Na ból głowy. Skarbnica witamin. Przepis na marynowaną paprykę



Jeśli uważacie , że cytryna jest nieocenionym źródłem witaminy C,
To papryka zawiera jej czterokrotnie więcej.
Witamina ta w innych owocach i warzywach ulega zniszczeniu
pod wpływem procesów kulinarnych,
a papryce nie.

Cenne są zarówno świeże strąki spożywane w sałatkach
i różne przyrządzane z nich potrawy i przetwory.

Zawarty w papryce likopen wychwytuje wolne rodniki.
 Papryka dostarcza sporo witamin z grupy B oraz żelaza,
 potasu,
 fosforu i magnezu , za to niewiele kalorii.
Jest skarbnicą silnych przeciwutleniaczy,
 które chronią organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
 Pół średniej świeżej papryki dostarcza dzienną dawkę betakarotenu
natomiast dwa strąki pokrywają dzienne zapotrzebowanie na witaminę E.
Najzdrowsza jest papryka surowa
ale pieczona lub duszona też zachowuje sporo składników odżywczych.
Papryka w niewielkim stopniu ulega przemianom w procesie przetwarzania.
Witaminy C, A i E, których papryce jest dość sporo,
 hamują starzenie się komórek,
 wzmacniają odporność,
poprawiają kondycję naczyń krwionośnych,
osłabiają szkodliwe działanie złego cholesterolu chroniąc przed miażdżycą.
Zielona i czerwona papryka to owoce tej samej rośliny.
 Czerwona papryka jest po prostu bardziej dojrzała,
a przy tym zawiera więcej witaminy C i betakarotenu.

Sproszkowana ostra papryka to nie tylko popularna przyprawa,
 która poprawia trawienie i pobudza apetyt,
 ale także lek na bóle głowy stosowany od lat w medycynie ludowej.
 Kapsaicyna, nadająca papryce piekący smak,
 ma działanie rozgrzewające i przeciwbólowe.
 Oczyszcza drogi oddechowe łagodząc objawy przeziębienia.
Ostrą paprykę należy jednak jeść z umiarem,
 by nie podrażnić przewodu pokarmowego.
Papryka jest łagodnym diuretykiem,
 często spożywana zmniejsza ciśnienie krwi.
 Chroni przy tym przed przedwczesnym zwapnieniem naczyń krwionośnych.

Papryka wpływa korzystnie na potencję,
zwiększając libido zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.
 Ponadto działa delikatnie rozrzedzająco na krew,
co również korzystnie wpływa na ból głowy oraz ułatwia koncentrację.

Wyciągi z ostrych odmian papryki zawierające kapsaicynę
 znajdują zastosowanie w medycynie w postaci plastrów i maści
 wykorzystywanych przy nerwobólach i w zapaleniu korzonków nerwowych.

Leki z papryki są stosowane także wewnętrznie w atonii żołądka i jelit,
 niedostatecznym wydzielaniu soków trawiennych,
 wzdęciach i zaparciu, za sprawą znajdującego się w niej błonnika,
który reguluje pracę przewodu pokarmowego.

Paprykę można uprawiać W donicach .
Nie trzeba do teko kupować nasion,
wystarczy jedna dojrzała papryka.
Pestki rozsypujemy na wilgotnym podłożu,
i ciągu kilku dni zaczną obficie kielkować.

Sama uprawa nie jest trudna. Niezbędny jest słoneczny balkon lub taras.
 Ale nie każda odmiana równie dobrze plonuje w donicach, jak w gruncie.
 Bardzo dobre do uprawy w donicach są papryki chili.
Taka uprawa daje wiele radości i satysfakcji,
a jedna z zalet papryki to możliwość konsumcji,
gdy nie jest w pełni dojrzała.
Smakuje dobrze nawet jeśli jest jeszcze zielona.
 Dzięki temu, nawet gdy uprawa papryki nie całkiem się uda,
zawsze i tak coś trafi do żołądka.



Przepis na marynowaną paprykę.

Paprykę umyj, usuń gniazda nasienne, pokrój w ćwiartki.
Przygotuj zalewę z jednej szklanki octu 10% ,
czterech szklanek wody i łyżki soli.
 Do zalewy, do smaku dodajemy przyprawy takie jak
trzy ziarenka ziela angielskiego,
dwa liście laurowe,
5 ziarenek pieprzu,
do sześciu łyżek cukru.
 Zalewę należy zagotować.
Przygotuj umyte i wyparzone słoiki do przetworów.
Pokrojoną paprykę umieść w słoikach,
Słoiki zalewamy gorącą zalewą i zakręcamy,
po czym pasteryzujemy około trzydzieści minut
Przechowujemy w ciemnym, chłodnym miejscu.

Marynaty z papryki można również wykonać z dodatkiem innych warzyw,
 kalafiora czy korzenia pietruszki.
Znakomicie smakuje papryka konserwowa z dodatkiem czosnku, pomidorów lub ogórków.

niedziela, 6 października 2019

35.Łysiczka lancetowata - Magiczny grzybek halucynek z polskich łąk i pastwisk




Grzyby spożywamy głównie dla ich walorów smakowych.
Ale niektóre gatunki wyróżniają się wśród grzybów
 wysoką zawartością białka wynoszącą nawet do pięciu procent.
 Mimo podobnej zawartości białek jak w chlebie i mleku
 białka te są w części tylko dostępne
 ze względu na niemożność strawienia
 przez człowieka ścian komórkowych zbudowanych z chityny.
 Dostępność białek zwiększa rozdrabnianie grzybów
 i ich obróbka cieplna.
 Dominującym składnikiem jest woda
w blisko osiemdziesięciu procentach.
 Pozostałe składniki to głównie węglowodany,
 przy czym dominuje wspomniana chityna.
 Nieznaczny, kilkuprocentowy udział mają strawne węglowodany.
 Około jednego procenta stanowią składniki mineralne.
 Zawierają fosfor, witaminy B2, witaminy B3, żelazo,
 są też stosunkowo bogatym źródłem magnezu i witaminy C.

Ale jak już wiemy z poprzedniego filmu
grzybów nie spożywamy tylko dlatego ,
że są smaczne.
Dzisiaj interesuje nas gatunek należący do tak zwanych grzybów psylocybinowych,
czyli grzybów halucynogennych.

Łysiczkę lancelowatą bo o niej mowa, można znależć na:
 terenach otwartych,
 pastwiskach,
 łąkach,
 polach,
 trawnikach, poboczach dróg,
 sadach,
 czasami na obrzeżach zarośli, łąk i lasów.

Nie szukajcie tego broń Boże w lesie gdyż tam te grzybki nie rosną,
 za to rosną tam podobne, ale trujące grzyby.

Owocniki wyrastają od sierpnia do października,
pojedynczo lub w grupach po kilka,
w trawie i mchach, w miejscach podmokłych.
 Rosną szczególnie obficie
w miejscach wypasu krów i owiec.

Gatunek należy do takzwanych grzybów psylocybinowych.
 Zawiera substancje psychoaktywne,
głownie psylocybinę oraz śladowe ilości psylocyny i baeocystyny.

Psylocybina naturalnie występuje
w znacznym stężeniu w grzybach rodzaju łysiczka i w niewielkim w wielu pieczarkowcach.
 Zawartość substancji psychoaktywnych w grzybach
 w bardzo dużym stopniu zależy od gatunku a nawet warunków w jakich rosły.
 Zwykle młode osobniki zawierają psylocybinę w większym stężeniu
 i mają łagodniejszy smak niż starsze.
 Zarodniki tych grzybów nie zawierają psylocybiny ani psylocyny,
 z kolei grzybnia może zawierać niewielką ich ilość, szczególnie dojrzała.
W większości grzybów psylocybinowych występują też
w małym stężeniu pokrewne psylocybinie substancje jak baeocystyna i norbaeocystyna,
 jednak nie mają one większego wpływu na moc i działanie grzybów.
 Wiele gatunków grzybów po zerwaniu sinieje.
 Jest to spowodowane utlenianiem się aktywnych substancji,
jednak nie powinno się oceniać ich mocy po stopniu zsinienia.

Efekty psychoaktywne psylocybiny,
 podobnie jak w przypadku większości psychodelików,
 są bardzo indywidualne i nieprzewidywalne.
 Choć u różnych osób może się to bardzo zmieniać,
 zwykle obejmują poprawienie nastroju i podniesienie humoru,
 modyfikacje percepcji, efekty wizualne
i ogólną zmianę postrzegania zmysłowego.
 Małe dawki zwykle sprawiają,
 że zjadacz grzybka może widzieć kolorowe geometryczne wzory,
 fraktale czy zintensyfikowanie kolorów.
 Nieprawdą jest,
 że psylocybina powoduje halucynacje.
 Efekty wizualne wywoływane przez psychodeliki nie polegają na widzeniu urojonych obiektów,
 lecz na widzeniu w obiektach rzeczywistych czegoś, czym nie są.
Na przykład drzewo może wydawać się człowiekiem,
 kształty i kolory mogą ulegać deformacjom,
może zaniknąć poczucie skali.
Coś, co jest małe, może być postrzegane jako wielkie,
 czas może się rozciągać bądź zagęszczać.
 Wizje często są bardziej wyraziste przy zamkniętych oczach.
 Większe dawki mogą sprawić,
 że osoba będąca pod wpływem psylocybiny zacznie gubić się w swoich myślach
 i mieć problemy z odróżnieniem, co jest rzeczywiste a co nie.
 Często występujące po zażyciu psylocybiny
 uczucie pozostawienia samemu sobie i świadomość, że nikt
w żaden sposób nie może pomóc bywają dla wielu osób przytłaczające.
 Jako że psylocybina jest silnym psychodelikiem,
po intoksykacji nią może wystąpić zjawisko potocznie zwane bad tripem.
Jest to określenie na przerażające lub trudne doświadczenia po zażyciu substancji psychoaktywnej
 Może też wystąpić chwiejność humoru.
 Przykre stany depresyjne mogą być wywołane urojonym problemem,
jak również stan ekstazy może być spowodowany drobnym, pozornie nic nie znaczącym zjawiskiem.
Efekty działania psylocybiny bardzo ciężko opisać
 ponieważ są bardzo odległe od zwykłego stanu świadomości oraz bardzo indywidualne.
 Psylocybina może też powodować
 magiczne odczucia jak wyczuwanie bóstwa czy duchów.
Może także powodować religijno-filozoficzne myśli,
 u niektórych może sprowokować renesans życiowy.
 Bywa że człowiek zaczyna zauważać rzeczy, które do tej pory nie były ważne.

Obecnie w większości krajów
 wpisana została na listę nielegalnych środków psychoaktywnych
 i za posiadanie lub obrót nią grożą wysokie kary.

W analizie przeprowadzonej przez Davida Nutta
 dotyczącej szkodliwości wybranych dwudziestu substancji psychoaktywnych,
 alkoholu, tytoniu i osiemnastu reprezentatywnych narkotyków,
 grzyby halucynogenne zostały sklasyfikowane
 jako najmniej szkodliwe,
 zarówno dla osób je spożywających,
jak i dla ich otoczenia.

Ale uważajcie.


Jeśli nie jesteście pewni na sto procent gatunku grzybai jego przydatności w spożyciu ,
zostawcie go w miejscu , w którym został znaleziony.
Gdyż nawet mały procent niepewności może spowodować
 biegunkę, wymioty, niestrawność,
uszkodzenie narządów wewnętrznych,
a nawet marskość wątroby, czy śmierć .

sobota, 28 września 2019

34.muchomor pospolity, czerwony - grzybek halucynek, nalewka na żylaki



Muchomor czerwony we wszystkich atlasach grzybów opisywany jest jako grzyb trujący.
 Ze względu na charakterystyczny wygląd ale do przypadkowych zatruć dochodzi rzadko.
 Bywają zatrucia samobójcze i u osób spożywających ten gatunek grzyba w celach odurzających.
Nie jest to rzecz prosta gdyż szacuje się,
 że śmiertelna dawka surowego grzyba dla człowieka to piętnaście średniej wielkości okazów.
Śmiertelne ofiary zatrucia po zjedzeniu muchomora czerwonego są bardzo rzadkie
i często przypisywane konsumpcji muchomora plamistego,
który jest najbardziej zbliżonym w wyglądzie gatunkiem,
a różnica w składzie chemicznym obu jest wielka,
szczególnie pod względem koncentracji muskaryny i kwasu ibotenowego.

Dodatkowo warto wiedzieć , iż ten rzekomo trujący grzyb
Nie uszkadza organów wewnętrznych, chociaż podejrzewa się,
 że mogą powstać zmiany patologiczne w mózgu gdy grzyb jest zażywany często.

Nazwa grzyba wzięła się od jego zastosowania jako trutka na muchy.
 W tym celu używany był z mlekiem, wówczas zwabiał do siebie muchy,
a te po kontakcie z grzybem padały sparaliżowane.
Jednak już sama wnikliwa obserwacja owadów mogła doprowadzić do wniosków o ciekawych właściwościach muchomora czerwonego,
 gdyż muchy zazwyczaj nie ginęły, jedynie leżały do kilku dni sparaliżowane,
 a później jeśli nikt ich nie ruszał, wracały do życia i odlatywały.

Plemię Koriaków jest chyba najbardziej znane z rytualnego spożycia muchomora.
 Ich mitologia jasno obrazuje boskość tego świętego grzyba.
 Według nich Bóg czyli najwyższa emanacja egzystencji Vahinin splunął na ziemię,
 a w miejscu które pokryła ślina wyrosły grzyby z czerwonymi kapeluszami w białe kropki.
To samo plemię wierzyło w istnienie szkodliwych istot zwanych nimwitami,
 z którymi kontaktować mógł się tylko szaman podczas muchomorowego ceremoniału odprawianego w ciemnościach.
 Szaman zapadał w sen, podczas którego jego świadomość przenoszona była do światów tychże stworzeń.

Rdzenne plemiona syberyjskie nie znały żadnego innego środka odurzającego oprócz muchomora.
 Stan ten zmienił się kiedy kolonizacja przyniosła tym ludom alkohol,
 ale pierwsze kontakty z nim nie wzbudziły specjalnej aprobaty.
 Uważano, że wódka i muchomory nigdy nie powinny być łączone,
a osoba, która to zrobi posiada demoniczny wygląd i czarną aurę.
Muchomory dodawano do zup, zimnego lub ciepłego mleka reniferów
oraz mieszano z sokiem borówki bagiennej lub wierzbowki kiprzycy.


Susz to tani środek odużający.

Świeże krasnale nie nadają się do spożycia dla człowieka za sprawą toksyn
 takich jak kwas ibotenowy oraz hydrazyna.
 Muskaryna również jest toksyną w większych dawkach, jednak w grzybie są jedynie śladowe ilości tej substancji.
 Jej wchłanianie przez ścianę jelita jest wolne i prawie nie przedostaje się ona przez barierę krew mózg.
 Inne alkaloidy grzyba to kwas stizolobinowy, kwas stizolobikowy, kwas metylotetrahydrokarbolinowy,
cholina która nie ma działania psychoaktywnego, acetylocholina, muskarydyna.
 Uważa się, że te alkaloidy nie mają znaczącego działania.
Warto jednak pamiętać, że zawartość owych substancji może ulegać sporym wahaniom.
 Są one zależne między innymi od rejonu, drzew, pogody i pory.
Letnie osobniki są zazwyczaj mniej toksyczne od jesiennych.

Trzeba w tym miejscu podkreślić, że słowo "toksyna" to bardzo szerokie pojęcie.
Prawdziwi mordercy w kapeluszach to zielonkawe Muchomory sromotnikowe
 zawierające bardzo ciężkie amatotoksyny nieodwracalnie niszczące wątrobę.
Jeden zielonawy łagodny w smaku grzybek , najczęściej fatalnie mylony z gąską, gołąbkiem, pieczarką lub czubajką,
 może pożegnać każdego , kto posmakuje tego grzybka.

Kapelusze suszy się w suszarce do grzybów w zacienionym miejscu,
najlepiej w temperaturze pokojowej do pięćdziesięciu stopni Celciusza na wiór.
Według receptury Teetera nie trzeba podgrzewać do siedemdziesięciu stopni jak podaje wiele innych źródeł.
Odradza on jakiekolwiek gotowanie i podgrzewanie w piekarnikach,
gdyż powoduje to utratę potencjału zawartego w grzybie.
 Po dobrym ususzeniu kapelusze nabierają często złotawego
 lub miedzianego połysku.
Najlepsze działanie mają te o krwisto czerwonej metalicznej barwie.
 Przypominają smoczą skórę.
 Pozostają surowe, ale mają łamać się i kruszyć.

Podczas suszenia muchomora w cieniu kwas ibotenowy zmienia się w psychoaktywny muscymol inaczej panterynę.
 Suszenie na słońcu powoduje, że kwas ibotenowy transformuje w muskazon,
 który nie jest aż tak zły jak kwas ibotenowy,
jednak do magii muscymolu mu daleko.
 Najlepiej więc suszyć w cieniu aczkolwiek niektóre wyniki eksperymentów są sprzeczne w tej kwestii.
 Najnowsze naukowe badania nad muscymolem wykazują,
że substancja ta prawdopodobnie odwraca procesy starzenia się mózgu, może leczyć epilepsję i chorobę parkinsona.

Zawiera dużo więcej witaminy D niż inne grzyby.
 Pomaga przy autyzmie, bezsenności, depresji, nerwicach, tikach,
 skurczach, paraliżu, demencji, migrenach, jaskrze, chorobach płuc, astmie oraz boreliozie.
 Przywraca radość w życiu.

Po ususzeniu krasnalskie czapki kuruje się umieszczając w ciemności w plastikowych torebkach,
 w słoiku na dwa do trzech miesiecy.
Ponieważ Hydrazyna jest żrąca, trująca, w przemyśle stosowana jako paliwo rakietowe.
.Występuje także w czerwonych grzybkach.
 Po trzech miesiącach leżakowania substancja ta rozkłada się.
 Właściwe suszenie i kurowanie jest esencjonalne dla uzyskania dobrego smaku i potencji.
 Moc grzyba potrafi się wtedy zwiększyć czterokrotnie a czasami nawet dziesięciokrotnie.
 Dobrze wysuszone zachowują magię przez pół roku,
 czasami i dłużej aczkolwiek po roku można się spodziewać redukcji właściwości o 40 procent.

Przyjmuje się, że mała dawka jest do pięciu gram.
 Średnia dawka do dziesięciu gram .
 Powyżej 10 gram zacząć mogą się poważniejsze wglądy, ale nie jest to regułą.
Dawka silna to do trzydziestu gram .
 Efekty zaczynają się od około pół do dwóch godzin od spożycia i mogą trwać nawet do dziesięciu godzin.
Czapka zmielona na proszek będzie działała szybciej, intensywniej i krócej niż połknięta w całości.
 Małe dawki pobudzają fizycznie, zwiększają odpornosć na ból i warunki pogodowe,
 poprawiają wydolność, wytrzymałość, kondycję oraz budzą odwagę.
Były używane jako wspomagacze podczas ciężkich prac lub długich wędrówek przez plemiona syberyjskie.
 Większe dawki mają działanie bardziej mistyczne.


Nalewka z muchomora czerwonego.

Nalewki na czerwonych muchomorach nie wolno spożywać.
Służy ona tylko i wyłącznie do użytku zewnętrznego w celach leczniczych.
 Jest bardzo prosta w wykonaniu.
Najważniejsze to zdrowe muchomory.


 Zbieramy ładne młode muchomory z dobrze wykształconym czerwonym kapeluszem.
 Najsilniejsze są te późno- wiosenne, ale jeśli ktoś przeoczy to i te jesienne będą OK.
 Używamy same kapelusze bez nóżek.
 Oczyszczamy je pod wodą tak, aby nie odpadło za dużo łatek z kapelusza.
 Następnie lekko osuszamy, kroimy w kostkę i wkładamy do słoja.
 Zalewamy alkoholem , najlepiej nie sklepowym o mocy około sześćdziesięciu procent,
 lekko przykrywając poziom grzybów.
 Płyn z początku ma ładny czerwony kolor, później barwa zaczyna oscylować w pobliżu jasnych brązów.
Po tygodniowej maceracji i przefiltrowaniu przez gazę trzymamy płyn w dobrze oznakowanej butelce z ciemnego szkła.
Pół litra jest ilością wystarczającą na trzykrotne wmasowywanie przez kilka miesięcy.
Co oznacza , że można się podzielić z bliskimi.
Nalewka zachowuje właściwości nawet przez kilka lat.

Przy zakrzepicy żylnej , już przy pierwszym użyciu czyni cuda.
Natomiast przy żylakach przynosi znaczną poprawę.


piątek, 12 lipca 2019

Jarząb pospolity cz 2 Jarzębina Maseczka, marmolada, wywary



Jarzębina może być wykorzystana na tysiące sposobów.
 Zbieranie jej owoców może być pretekstem do wycieczki
 i kilku godzin na świeżym powietrzu z całą rodziną.

Świeże owoce jarzębiny mogą wywołać wymioty i biegunkę.
Jest to spowodowane obecnością kwasu parasorbowego,
ale kwas ten rozkłada się podczas suszenia owoców lub sporządzania z nich wyciągów.

Przeciwwskazania

    zwiększona krzepliwość krwi,
    zwiększone wydzielanie soków żołądkowych,
    częsta biegunka.

Regularne spożywanie owoców jarzębiny wpływa korzystnie
między innymi na układ odpornościowy, kości i skórę.
Jarzębina rośnie nie tylko w lasach,
 ale także w parkach, ogrodach i wzdłuż ulic.
Jarzębina jest też drzewem ozdobnym.
Kwitnie w maju, ale najpiękniej wygląda jesienią,
 gdy w pełni dojrzałe owoce nabierają szkarłatnoczerwonej barwy.
 Kuliste i mięsiste jagody są w smaku gorzkie i cierpkie.
Utrzymują się na drzewie jeszcze dość długo po opadnięciu liści.

Działanie zdrowotne

    poprawia perystaltykę jelit – w przypadku rzadkich stolców lub zaparć,
    działa moczopędnie, pobudza usuwanie piasku z nerek,
    działa wspomagająco w chorobach reumatycznych i dnie,
    stosowana w przypadkach zaburzonej równowagi hormonalnej, wspiera pracę jajników,
    łagodzi ostre krwawienie menstruacyjne i krwawienie z nosa,
    środek przeciwdziałający odwapnieniu kości w czasie menopauzy,
    reguluje cykl menstruacyjny,
    łagodzi zmiany klimakteryczne,
    wspomaga w leczeniu niepłodności,
    owoce jarząbu domowego wspomagają leczenie torbieli,
    wspiera wydzielanie żółci,
    ma działanie napotne,
    wspomaga w leczeniu przeziębień,
    wspomaga w leczeniu anemii,
    pomaga pozbyć się wzdęć.


Przepisy.


Maseczka

Garść jarzębiny rozgnieść i wymieszać z łyżeczką płynnego miodu.
Jeśli masa jest za sucha dodać odrobinę ciepłej wody.
Nanieść na twarz, szyję i dekolt na około godzinę.
Zmyć przegotowaną wodą o temperaturze pokojowej,
następnie zimną wodą mineralną lub naparem z mięty.
Zmiany można zaobserwować już po pięciu maseczkach.
Zalecana na witalizację i oczyszczenie skóry twarzy,
taka maseczka wygładza zmarszczki i nadaje skórze ładny lekko różowy odcień.


Marmolada z jarzębiny.

składniki.
    kilogram jarzębiny
    kilogram cukru

    Owoce umyć, zalać wodą i gotować do miękkości.
    Przetrzeć przez sito, dodać cukier i gotować jak tradycyjną marmoladę.
    Można ją wzbogacić cynamonem i goździkami.


Napar z liści.

Jedną łyżkę świeżych, poszarpanych liści zalać szklanką wrzącej wody,
przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę.
Zaleca się podawać przy paradontozie, szkorbucie, awitaminozie i anemii.


Napar z kwiatów.

Jedną łyżeczkę suszonych kwiatów zalać szklanką wrzącej wody
i pozostawić na małym ogniu przez kilka kolejnych minut.
 Następnie zdjąć z ognia i odstawić na godzinę.
Pić ciepły, po jednej szklance naparu trzy razy dziennie.
Zalecany przy cukrzycy, przeziębieniu.


Wywar z jarzębiny.

 Do dwustu mililitrów wody wsyp dwie łyżki suszonych owoców jarzębiny.
 Gotuj przez pół godziny.


Herbatka z jarzębiny pomoże pokonać jesienne zmęczenie i uniknąć przeziębienia.

 Wymieszać dwie łyżki suszonej jarzębiny,
 jedną łyżkę suszonych czarnych porzeczek
 oraz jedną łyżkę suszonych liści czarnej porzeczki.
 Całość wrzucić do termosu, zalać wrzątkiem i odstawić na całą noc.
 Pić jak zwykłą herbatę.


Nalewka

Szklankę świeżych rozgniecionych owoców zalać litrem wody
i odstawić na dwa tygodnie w ciemne miejsce o temperaturze pokojowej.
Po tym czasie nalewkę przecedzić.
Stosować jedną łyżeczkę trzy dziennie.
 Zalecane przy klimakterium, wolach.


Ciekawostki.

 Owoce można zamrozić i wykorzystać gdy już ich nie ma na drzewach.
 Kiedyś przesypywano drobno posiekanymi liśćmi jarzębiny ziemniaki przechowywane przez zimę.
 Fitoncydy, które zawiera jarzębina, zapobiegają gniciu.
 Jarzębinę niegdyś wykorzystywano do czyszczenia stojącej wody.
 Gałązkę jarzębiny wkładano do wody na kilka godzin.

środa, 3 lipca 2019

Jarząb pospolity cz 1 Jarzębina dobra na anemię i cukrzycę



Jarzębina może być wykorzystana na tysiące sposobów.
 Zbieranie jej owoców może być pretekstem do wycieczki
 i kilku godzin na świeżym powietrzu z całą rodziną.

Świeże owoce jarzębiny mogą wywołać wymioty i biegunkę.
Jest to spowodowane obecnością kwasu parasorbowego,
ale kwas ten rozkłada się podczas suszenia owoców lub sporządzania z nich wyciągów.

Przeciwwskazania

    zwiększona krzepliwość krwi,
    zwiększone wydzielanie soków żołądkowych,
    częsta biegunka.

Regularne spożywanie owoców jarzębiny wpływa korzystnie
między innymi na układ odpornościowy, kości i skórę.
Jarzębina rośnie nie tylko w lasach,
 ale także w parkach, ogrodach i wzdłuż ulic.
Jarzębina jest też drzewem ozdobnym.
Kwitnie w maju, ale najpiękniej wygląda jesienią,
 gdy w pełni dojrzałe owoce nabierają szkarłatnoczerwonej barwy.
 Kuliste i mięsiste jagody są w smaku gorzkie i cierpkie.
 Utrzymują się na drzewie jeszcze dość długo po opadnięciu liści.
Kwiaty jarzębiny zawierają karotenoidy, antocyjany,
 kwasy organiczne które mają działanie moczopędne i rozwalniające,
 ale dość łagodne i najczęściej stosowane są u dzieci.
 Bardziej wszechstronne właściwości mają owoce,
 w których poza kwasami organicznymi i karotenoidami są substancje garbnikowe,
 gorycze, węglowodany
ale najważniejszym z nich jest alkohol cukrowy zwany jako sorbitol,
 a także dużo witaminy C oraz prowitaminy A.
Dzięki temu mogą być stosowane w profilaktyce arteriosklerozy i choroby nadciśnieniowej.
 Mają też właściwości moczopędne, stymulują pracę jelit,
 działają przeciwzapalnie na błony śluzowe żołądka i jelit,
łagodzą podrażnienia wątroby. Pomagają przy kamicy nerkowej
 i żółciowej oraz  w przewlekłych zaburzeniach trawiennych.

Kwiaty jarzębiny zbiera się na początku kwitnienia,
 ścinając całe kwiatostany a po wysuszeniu ociera się je z szypułek na sitach,
 prawidłowo przygotowane kwiaty powinny zachować białą barwę.
 Natomiast zbiór owoców jarzębiny przeprowadza się,
 kiedy zaczynają one dojrzewać i uzyskują czerwoną barwę.
Ścina się całe baldachy, a owoce oddziela się już po ususzeniu.
 Na przetwory typu galaretki, dżemy świeże owoce należy przetrzymać do dwóch dni w zamrażalce
 lub zbierać je dopiero po jesiennych przymrozkach,
mają wtedy łagodniejszy smak i są mniej gorzkie.
 Zawierają za to mnóstwo witaminy C,
co da bardzo smaczne uzupełnienie kuracji antyprzeziębieniowych.

Na bóle nerek i wątroby, dwa razy dziennie jedz łyżeczkę suszonych zmielonych lub sproszkowanych owoców,
 popijając szklanką wody.


Sok z jarzębiny

Oczywiście można kupić gotowy produkt,
jednak ten najbardziej wartościowy bez sztucznych dodatków,
 nierozwodniony jest po prostu drogi.
Z tego powodu warto przygotować go samodzielnie w domu.
 Będzie nam do tego potrzebny sokownik .

Składniki potrzebne do soku z jarzębiny.

    dwa kilogramy jarzębiny
    kilogram cukru
    czyste, wyparzone butelki na sok

Owoce oddzielamy od gałązek i dokładnie myjemy.
 Następnie mocno mrozimy.
Zamrożoną jarzębinę umieszczamy w sicie sokownika.
 Owoce zasypujemy cukrem.
 Gotowy produkt przelewamy do wyparzonych butelek.


Pij napar jarzębinowy przy problemach z pęcherzem.

Łyżkę rozdrobnionych owoców jarzębiny zalej szklanką letniej wody,
 doprowadź do wrzenia i podgrzewaj przez pięć minut pod przykryciem.
 Odstaw na pętnaście minut, przecedź.
 Pij trzy razy dziennie po pół szklanki jako lek przeciwbiegunkowy i moczopędny.


Syrop z jarzębiny

Syrop przygotowuje się z soku owoców i cukru nierafinowanego w stosunku jeden do jednego.
Mieszankę gotować na średnim ogniu cały czas mieszając do momentu uzyskania konsystencji syropu.
Ma działanie przeciwzapalne, obniża temperaturę, działa napotnie,
moczopędnie, pomaga w chorobach reumatycznych,
chorobach związanych z kamieniami nerkowymi lub kamieniami pęcherza moczowego.
Stosować jedną łyżkę trzy razy dziennie.


Napar z owoców

sposób pierwszy.

Zgnieść jedną łyżkę suszonych owoców,
zalać szklanką wrzącej wody i odstawić na 4 godziny.
 Następnie przecedzić.
Pić po jednej szklance 3 razy dziennie przed posiłkiem.
Zaleca się cukrzykom, osobom chorym na wole, awitaminozę,
cierpiącym na bóle brzucha, problemy jelitowe, wątrobowe i nerkowe.


sposób drugi.

Jedną łyżkę suszonych zgniecionych owoców
 zalać trzystoma mililitrami wody i gotować przez 10 minut.
Odstawić w ciepłym miejscu na godzinę i przecedzić.
Pić trzy razy dziennie przed posiłkiem.
Zalecany przy awitaminozie, anemii, wolach, klimakterium, cukrzycy, po napromieniowaniu.


sposób trzeci.

dwadzieścia gram suszonych owoców rozgnieść,
przesypać do termosu, zalać szklanką wrzącej wody.
Odstawić na cztery godziny i co jakiś czas potrząsać termosem.
 Następnie przecedzić, odcisnąć owoce.
Pić po jednej szklance dwa razy dziennie.
Napar wspomaga w leczeniu miażdżycy, reumatyzmu, przeziębień,
bolesnym miesiączkowaniu, problemach z wątrobą, nerkami, krwawieniem.


Napar z kory

Jedną łyżeczkę wysuszonej kory zalać trzystoma mililitrami wody i gotować przez piętnaście minut.
Odstawić na sześć godzin w termosie, następnie przecedzić.
Stosować dwie łyżki trzy razy dziennie.
 Zalecany przy podwyższonym ciśnieniu, miażdżycy i klimakterium.


Ciekawostki.

 Owoce można zamrozić i wykorzystać gdy już ich nie ma na drzewach.
 Kiedyś przesypywano drobno posiekanymi liśćmi jarzębiny ziemniaki przechowywane przez zimę.
 Fitoncydy, które zawiera jarzębina, zapobiegają gniciu.
 Jarzębinę niegdyś wykorzystywano do czyszczenia stojącej wody.
 Gałązkę jarzębiny wkładano do wody na kilka godzin.

piątek, 14 czerwca 2019

.Nalewka z jeżyn stabilizuje pracę serca



Jeżyna posiada wiele prozdrowotnych właściwości.
 Dzięki zwartości silnych antyoksydantów
 które są inhibitorami substancji rakotwórczych
 stanowią jeden z głównych elementów diety antynowotworowej.
 Jeżyny są także bogatym źródłem błonnika
 który ogranicza wchłanianie niezdrowych tłuszczów
 a tym samym zmniejsza ryzyko chorób serca.
 Poza tym przyspieszają przemianę materii
dzięki czemu są pożądanym składnikiem diety odchudzającej.

Dzięki dużej zawartości witaminy C i E
jeżyny mogą zmniejszyć ryzyko rozwoju groźnego
 zwyrodnienia plamki żółtej.
Ryzyko wystąpienia tej przewlekłej,
 postępującej choroby oczu zmniejszają,
 także wspomniane antocyjany,
 które zwalczają wszelkie stany zapalne siatkówki oka,
 oraz obniżają wysokie ciśnienie krwi,
 które jest czynnikiem ryzyka rozwoju AMD.

Zawarta w jeżynach witamina K pełni ważną rolę
 w powstawaniu właściwej formy białka występującego w tkance kostnej.
 Niedobór witaminy K może prowadzić
 do nieprawidłowej produkcji białka
 co z kolei może się przyczynić do obniżenia
 gęstości kości oraz zwiększyć ryzyko złamań.
Ponadto jeżyny zawierają dwa oddziałujące na siebie minerały
którymi jest wapń i magnez
 biorą one udział w tworzeniu tkanki kostnej.
Magnez jest bowiem niezbędny do prawidłowego
przyswajania wapnia w kościach,
 z kolei wapń jest podstawowym budulcem kości.

Rosną zarówno na stanowiskach zacienionych jak i słonecznych.
 Zajmują bardzo różne siedliska, suche, świeże i wilgotne,
 większość gatunków preferuje siedliska żyzne
zwykle związane z lasami, ich okrajkami i zaroślami.

Nalewka z jeżyn wspomaga pracę układu krążenia
 i stabilizuje pracę serca.
Uszczelnia naczynia i zwiększa ich elastyczność.
Osobom mającym problemy z krążeniem proponujemy
nalewkę z jeżyn z miodem gryczanym.
 Chorujący na serce cenią miód gryczany
 ze względu na duże ilości żelaza
oraz witamin C, B1, B2 i PP,
 które pozytywnie wpływają na pracę układu krążenia.


A teraz przepis.

kilogram przebranych i umytych owoców,
pół szklanki miodu gryczanego,
pół kilograma cukru,
pół litra spirytusu,
pół litra wódki.

Kilogram umytych i przebranych jeżyn włóż do dużego słoika.
 Układaj je warstwami, przesypując każdą z nich cukrem.
 Całość zalej miodem.
 Następnie dodaj alkohol i wymieszaj.
 Zakręć słoik i odstaw w zaciemnione miejsce na sześć tygodni.
 Po tym okresie odcedź jego zawartość,
dodaj litr wody i odstaw na kolejne dwa tygodnie.
Po tym czasie zlej do butelek
i postaw na pół roku w chłodnym
i ciemnym pomieszczeniu.

Rojnik murowy - leczy wszystkie rany



Rojnik.

Jednym z gatunków jest rojnik murowy.
Roślina o działaniu podobnym do aloesu, która leczy wszystkie rany.

Rojnik murowy wygląda jak mały kaktusik przypominający różyczkę.
 Jest popularną rośliną na skalniaki.
 Łatwo się rozrasta, często wyrasta na murach i dachach.
  Jest bardzo silną rośliną,
która wyrasta w nieprawdopodobnych miejscach i ekstremalnych warunkach.
 Wystarczy mu trochę piasku i słońce.
Sadzonki rojnika są dostępne w sklepach ogrodniczych za grosze.
 Wygląda bardzo dekoracyjnie,
 a jego mięsiste liście są wyjątkowo przydatnym surowcem zielarskim.
 Można zasadzić w doniczce.

W starożytności wierzono, że rojnik chroni domostwo przez złymi duchami, klątwami, ogniem i piorunem.
Każda gospodyni obowiązkowo hodowała roślinę w przydomowym ogródku.
Dawno temu rojnik uważano za dar od boga Jowisza.
 Mury i dachy domów nim porośnięte stanowiły
najlepszą polisę ubezpieczeniową w obliczu burz,
 piorunów, ognia i czarów.
Nic dziwnego, że król Karol Wielki nakazał go sadzić na wszystkich chatach.
 W ten sposób chciał on zapewnić pomyślność swojemu mocarstwu.
 Ciekawe, czy równocześnie zdawał on sobie sprawę z bardziej przyziemnych właściwości rojnika.
 W razie potrzeby stosowała leczniczo na choroby skóry, rany, wrzody
 i stany zapalne połączone z gorączką.
Skutecznie.  Bo rojnik murowy ma działanie regenerujące i przyspieszające gojenie się ran.
 Roślina zawiera między innymi kwas jabłkowy,
mrówkowy,
garbniki,
jabłczan wapnia i żywicę.

Rojnik i sok z rojnika są powszechnie stosowane w leczeniu zakażeń dróg moczowych,
 zapalenia okrężnicy, torbieli, hemoroidów
i wszelkich problemów skórny i błon śluzowych.
 Roślina ma właściwości bakteriobójcze, ściągające, moczopędne, przeciwzapalne i antyseptyczne.



Jak stosować rojnik ?

Zerwany listek opłukujemy ,
 miażdżymy i przykładamy na problematyczne miejsca.
Skaleczenia, wysypki, brodawki, wrzody, oparzenia.
Rany goją się błyskawicznie.
 Możemy stosować również na problemy skórne zwierząt domowych.

Z listków rojnika wyciska się sok do nacierania owrzodzeń jamy ustnej.
 Znakomicie leczy afty, ranki, oparzenia, stany zapalne.
 Sok można stosować w połączeniu z miodem wewnętrznie lub dodawać do herbatek.
Kosmetycznie nacierać skórę na którą działa odmładzająco, zmniejsza zmarszczki i uelastycznia.


W czym pomaga?

   Infekcje ucha
    Biegunka, rozstrój żołądka
    Infekcje dróg moczowych
    Problemy oskrzeli i płuc
    Dolegliwości trawienne takie jak wzdęcia, zaparcia, bolesne skurcze
    Hemoroidy
    Cysty, mięśniaki, brodawki na drogach rodnych
    Podrażnienia skóry, rany, oparzenia, ukąszenia owadów, wysypki
    Starzejąca się skóra

Do podstawowych sposobów użycia rojnika murowego należą.

    zastosowanie soku z liści rośliny,
    okłady z liści rośliny,
    napary,
    herbata.



Przepisy z rojnika.



Miód rojnikowy

Składniki.
 250 gram świeżych liści rojnika
 i 500 mililitrów dobrej jakości miodu.

Oczyszczone, osuszone liście drobno posiekać
i wymieszać starannie z miodem.
Przelać do słoika, zakręcić i owinąć folią.
 Przechowywać w lodówce.
Dawkować łyżkę rano pół godziny przed śniadaniem.
 Wzmacnia odporność, oczyszcza organizm z toksyn,
leczy mięśniaki, torbiele, niestrawność, zaparcia i dolegliwości żołądkowe.



Herbatka z rojnika.

Kilka rozdrobnionych liści zalać dwustoma pięćdziesięcioma mililitrami wody,
 doprowadzić do wrzenia, gotować do piętnastu minut na wolnym ogniu.
 Pić po ćwierć szklanki trzy razy dziennie.
 Działa uspokajająco na żołądek i jelita, eliminuje skurcze.
 Pomaga przy dolegliwościach układu moczowego i bolesnym miesiączkowaniu.



Hemoroidy

Oprócz picia herbaty wymieszać drobno posiekane liście z oliwą z oliwek.
 Nakładać na hemoroidy kilka razy dziennie, tak długo jak konieczne.


niedziela, 9 czerwca 2019

Płatki róż-woda różana 3 sposoby na zrobienie jej w domu.


Róża, to jeden z najpiękniejszych rodzajów krzewów,
 którego zalety doceniono już w starożytności
i od tamtego czasu,
 róża zajmuje czołowe miejsce wśród roślin ozdobnych,
 nazywana często królową kwiatów.
 Róże występują w całej strefie umiarkowanej półkuli północnej,
 i mają postać krzewów bardzo zróżnicowanych zależnie od gatunku.
 Tysiące odmian róż, jakie są obecnie dostępne
 możemy pogrupować na kilka grup
 mianowicie na róże wielkokwiatowe, róże wielokwiatowe,
róże pnące, róże okrywowe, róże krzaczaste,
róże dzikie, róże w formie piennej,
róże miniaturowe i grupa róż angielskich.

Najwcześniej rozkwitające odmiany róż pierwsze kwiaty mają w czerwcu
 a większość odmian tej rośliny kwitnie dopiero miesiąc później.
Płatki róż najlepiej zbierać w słoneczne dni,
na początku kwitnienia.

Dziś zajmiemy się wodą różaną zrobioną domowymi sposobami.
Woda różana jest produktem ,
który może zdziałać cuda dla twojej skóry.
 Wykorzystaj go do nawilżania suchej skóry,
 łagodzenia podrażnień, zmniejszania stanów zapalnych i obrzęków.
 Możesz nią oczyścić zatkane pory i złagodzić oparzenia słoneczne.
 Nada się również do rozcieńczania kosmetyków.
Wspaniale relaksuje, wystarczy dodać ją do wanny z ciepłą wodą.
Może także służyć jako odświeżacz powietrza.

 A wszystko z dwóch podstawowych składników:
 przegotowanej lub destylowanej wody
i płatków róż.
 Przygotowanie domowej wody różanej nie zajmie ci dużo czasu,
A poza tym, woda różana zrobiona z naturalnych płatków róży jest najzdrowsza,
 nie będzie zawierać żadnej chemii od której mogłaby ucierpieć Twoja skóra.

Jak przygotować wodę różaną?


Pierwszy przepis.

Zbierz około 250 gramów czystych płatków róż,
tylko takich, na których nie były stosowane pestycydy.
 Najlepiej zebrać je z samego rana.
Następnie weź duży durszlak i opłucz płatki mocnym strumieniem zimnej wody.
Połóż płatki róż na cienkiej bawełnianej ścierce,
 a następnie zwiąż ją w sakiewkę.
 Umieść ją w szklanej misce.
 Wlej do miski trochę wrzątku
tak żeby woda przykryła płatki.
Nakryj naczynie folią spożywczą,
 i zabezpiecz gumką.
Pozostaw miksturę na noc, wywar musi dobrze nasiąknąć.
 Rano możesz przelać klarowną wodę do słoika.
Resztki wywaru przeciśnij przez szmatkę i dolej do słoika.
Woda różana jest gotowa.
Przechowuj ją w lodówce w zakrytym słoiku.
 Pamiętaj, że taka woda może być przechowywana maksymalnie tydzień.
 Dodanie jednej łyżki alkoholu w postaci wódki,
znacznie wydłuży czas przydatności,
i nie zmieni właściwości wody.


Drugi przepis.

Umieść płatki róży o objętości jednej szklanki w garnuszku,
 zalej je przegotowaną schłodzoną wodą tak by ledwo przykryła płatki.
 Jeśli użyjesz zbyt dużej ilość wody to nie uzyskasz mocnego koncentratu.
Przykryj garnek pokrywką i ustaw palnik na niskim płomieniu.
 Woda nie może się zagotować.
 Jeśli tak się stanie, to woda różana straci swoje zdrowotne właściwości oraz zapach.
 Po kilkunastu minutach zobaczysz,
 że płatki róży bledną a woda nabiera ich koloru.
Umieść na szklanym słoiku sitko dzięki,
 któremu oddzielisz płatki róż od wody różanej.
 Upewnij się, że słoik pomieści wywar.
Wodę różaną należy przechowywać w lodówce.
 Woda straci swoją przydatność po upływie jednego tygodnia.
 Rozważ dodanie jednej łyżki wódki
 w ten sposób znacznie wydłużysz okres przydatności wody różanej.
 Odrobina wódki w żaden sposób nie wpłynie na smak i zapach wody różanej.


Trzeci przepis.

Woda różana ze zmiażdżonych płatków róży.
Przygotuj płatki róż w ilości która mieści się do szklanki.
Podziel je na dwie części.
Pierwszą część rozbij w moździerzu.
 W ten sposób uwolnisz z nich wartościowy sok,
 z zawartością składników potrzebnych do pielęgnacji Twojej skóry.
Papkę z płatków róży przełóż do szklanego naczynia,
 Aby wydzieliło się jak najwięcej soku,
 pozostawiając ją na kilka godzin.
Po upływie czasu dodaj drugą część płatków,
pół szklanki schłodzonej przegotowanej lub destylowanej wody i całość wymieszaj.
 Przykryj miseczkę i odstaw na dobę.
Całość następnie umieść w ceramicznym naczyniu,
 i postaw na malutkim ogniu.
 Gdy zauważysz, że pojawia się bulgotanie,
 czyli małe pęcherzyki ściągnij naczynie z ognia.
Przelej teraz całą zawartość do słoika lub buteleczki,
 używając sitka aby oddzielić ekstrakt różany,
 od kawałeczków płatków róży.
Zakręć słoik i wystaw całą zawartość na słońce na kilka godzin.
 Ciepło słoneczne sprawi,
że z uzyskanego ekstraktu wydzielą się naturalne,
 korzystne dla skóry oleje.
Gotową wodę różaną przechowuj w lodówce.
Termin przydatności to jeden tydzień.
Oczywiście jak w powyższych przepisach,
dodająć łyżkę wódki znacznie wydłużysz termin przydatności.

Woda różana to jeden z najstarszych znanych naturalnych kosmetyków.
 Już w czasach starożytnych kobiety stosowały ją,
 do pielęgnacji swojej twarzy,
a bogatsze mieszkanki starożytnej Grecji i Rzymu, brały w niej kąpiele.
Woda różana powstaje jako efekt uboczny produkcji olejku różanego,
 który wytwarza się w procesie destylacji płatków róży.
 Różany ekstrakt ma bardzo intensywny zapach,
 którego nie zastąpi żaden sztuczny kosmetyk.

piątek, 7 czerwca 2019

Jagody na biegunkę, cholesterol i promieniowanie UV



Lipiec to miesiąc z hasłem "na jagody".
Leczą oczy,
obniżają poziom złego cholesterolu,
uelastyczniają naczynia krwionośne.
Jagody skutecznie hamują biegunki,
 stosuje się je przy zatruciach pokarmowych,
 łagodzą bowiem bóle brzucha i nudności.
zmniejszają stężenie cukru we krwi u osób z cukrzycą.
Owoce te świetnie sprawdzają się także jako dodatek do deserów.
 A w dodatku są przepyszne.

Jagody można znaleźć niemal w każdym lesie.
 Gdy latem dojrzewają na nich granatowoczarne owoce
 są doskonale widoczne zarówno na słonecznych polanach,
 jak i w cienistych leśnych zakątkach.
 Nie trzeba się wiele natrudzić
 by zebrać ich pełen słoik.

Jest bardzo ważne
 by w codziennej diecie nie zabrakło pokarmów
 które zawierają przeciwutleniacze niszczące wolne rodniki
 odpowiedzialne za rozwój nowotworów
Przeciwutleniacze wpływają też korzystnie
na stan naczyń włosowatych oczu
 i przyśpieszają regenerację barwnika
 obecnego w siatkówce oka,
 odpowiedzialnego za widzenie po zmroku.
Przeciwutleniacze zawierają mirtylinę
 odpowiedzialną za uelastycznienie naczyń krwionośnych,
 ale nie tylko.
Wraz z żelazem bierze również udział
w produkcji czerwonych ciałek krwi.
 To dzięki temu skutecznie przeciwdziała anemii.
Jagody polecane są osobom długo przebywającym na słońcu
 bo zawarte w nich antocyjany
 tworzą naturalny filtr słoneczny
 pochłaniając szkodliwe promieniowanie UV.

Lipiec jest najlepszą porą na zbieranie jagód
 bo wtedy są w pełni dojrzałe.
Trzeba je delikatnie zrywać
 żeby się nie pogniotły
 i wsypywać do płytkiego
 płaskiego kosza.
 Jagody przeznaczone na przetwory takie jak
 soki, galaretki, konfitury
  najlepiej przetwarzać szybko
 bo są to owoce niezbyt trwałe.
 Ale można je przez przechowywać
do dwóch dni w lodówce albo zamrozić.
 Jagody wysuszone powinny być twarde
 ale elastyczne i zachować czarną barwę.
 Liście które także są cennym surowcem zielarskim
 zbiera się pod koniec owocowania,
zrywa się tylko zielone
i tę barwę powinny one zachować po wysuszeniu.


Sok z jagód

Litr jagód zalej ćwiercią szklanki wody
 dodaj czterysta gram cukru.
 Zagotuj i trzymaj na małym ogniu
 przez dziesięć minut, mieszając.
 Przetrzyj jagody przez sito i wlej do butelek,
 pasteryzuj przez piętnaście do dwudziestu minut.
 Pić po trzy łyżki soku dziennie
 na szklankę wody przy skłonności
 do pękania naczynek krwionośnych
i podwyższonym poziomie cukru we krwi.


Odwar z liści

Łyżkę liści jagód zalej szklanką gorącej wody
 pod przykryciem doprowadź do wrzenia
i trzymaj na małym ogniu przez pięć minut.
 Odstaw na piętnaście minut,
 przecedź.
 Pić trzy razy dziennie po kwartę szklanki
 między posiłkami jako lek przeciwbiegunkowy,
 przeciwzapalny i moczopędny.

czwartek, 6 czerwca 2019

Ostropest plamisty, cud na uszkodzoną wątrobę



Ostropest plamisty to ostatnio niezwykle popularne zioło.
 Jego naturalne stanowiska znajdziemy w krajach o śródziemnomorskim klimacie
 oraz w niektórych rejonach Azji takich jak Pakistan czy Indie.
W Polsce to uprawna i dziko rosnąca roślina,
 należąca do rodziny astrowatych.
Można ją pomylić z popularnym ostem.
 Ma ostro zakończone, kłujące liście i fioletowe kwiaty.
Odróżnia się od ostu wysokością, bo może sięgać około dwóch metrów.
Owoce zaczynają dojrzewać od sierpnia do września.

Swoje dobroczynne właściwości roślina zawdzięcza
obecności kompleksu flawonolignanów określanych jako sylimaryna.
Ostopest plamisty zawiera w sobie
olejki eteryczne, związki goryczowe, oleje, sterole,
witaminę E, cukry oraz aminy.
Sposób użycia może być stosowany na wiele różnych sposobów.

Ostropest jest zalecany w leczeniu następujących chorób:

    wirusowe zapalenie wątroby,
    stłuszczenie wątroby,
    uszkodzenia wątroby wywołane alkoholem, toksycznymi substancjami i lekami,
    kamica żółciowa,
    nieżyt dróg żółciowych,
    wysoki poziom cholesterolu,
    stany zapalne skóry.

Poza tym jest to lek stosowany
w dolegliwościach żołądkowych takich jak wzdęcia czy zgaga,
 na migreny, na endometriozę.
Osoby cierpiące na chorobę lokomocyjną powinny go zażywać przed podróżą.

 Jak używać ostropestu?

Najcenniejsze są owoce ostropestu
 i w celach leczniczych lub oczyszczających najlepiej
 jest spożywać świeżo przez nas zmielone.
dwie łyżeczki zmielonych owoców ostropestu dziennie,
 popite letnią wodą.

Ale owoce ostropestu mogą też być cennym składnikiem żywności.
 Jako dodatek do pieczywa zapewniają ochronę wątroby.
 Wysoka zawartość oleju,
oraz włókno pokarmowe oddziała nie tylko odżywczo,
 ale również dietetycznie.

Zmielonymi owocami ostropestu można więc posypywać pieczywo,
dodawać je do kaszy, sałat lub innych potraw.
Ostropest w ziarnach, który możecie sami zmielić w domu
 choćby w młynku do kawy.
 Polecam Wam również spożywczy olej z ostropestu
jako dodatek do sałatek, kanapek, past.

piątek, 31 maja 2019

Owoce dzikiej róźy. nalewka , wino i więcej

We wrześniu rozpoczyna się sezon zbiorów owoców dzikiej róży.
i trwa do zimy,
zatem jest sporo czasu aby wypróbować przepisy na różane przetwory.
 Wyjątkowy smak to nie wszystko, co dzika róża ma nam do zaoferowania.

Są wykorzystywane zarówno
w kuchni, kosmetologii, i w wspomaganiu zdrowia.
 Charakterystyczna dla nich jest wysoka zawartość witaminy C,
100 razy wyższa niż w jabłkach,
 która sięga około 300 mg w stu gramach owocu.
 Nektary różane są wykorzystywane do witaminizowania
 innych produktów ubogich w kwas askorbinowy.
Oprócz tego owoce dzikiej róży zawierają witaminy z grupy B, A, E i K,
 polifenole o działaniu antyoksydacyjnym,
 a także związek należący do grupy galaktolipidów
 które mają działanie łagodzące stany zapalne.
między innymi obniża stężenie białka ostrej fazy CRP.
 Nie tylko owoce są źródłem cennych składników.
 Olej wytłaczany z płatków i nasion dzikiej róży
 wykorzystywany jest w celach kosmetycznych.
 Na skórę oddziałuje łagodząco, rozjaśniająco i nawilżająco.
 Doskonale sprawdza się u osób z wrażliwą cerą naczyniową.

Przepis na sok z owoców dzikiej róży.
 Składniki:
 jeden kilogram owoców dzikiej róży,
 jeden litr wody,
 sok z cytryny.

 Przygotowanie:
 owoce wrzucić do wody i ogrzewać nie dopuszczając do wrzenia, do ich zmięknięcia.
 Odcedzić.
Owoce powtórnie zalać wodą z dodatkiem soku z cytryny ,
o połowę mniejszą objętością czyli pół litrem.
 Czynności powtórzyć.
 Oba wywary wymieszać ze sobą, rozlać do butelek.


Herbata z dzikiej róży.

 Zebrane owoce dzikiej róży
,najlepiej w okolicy września,
 wystarczy wysuszyć w piekarniku temperaturze 75 stopni Celsjusza.
Suszymy okło trzech godzin.
Tak wysuszone owoce należy zalać gorącą , nie wrzącą wodą
i odstawić na kilka godzin, aby woda nasiąknęła aromatem.
 Herbatę przed podaniem można nieco podgrzać.

Przepis na wino z dzikiej róży.
 Składniki:
5 kilogramów owoców dzikiej róży,
2 i pół kilo cukru,
5 litrów wody.

Na początku należy sporządzić syrop cukrowy,
Rozpuścić cały cukier w pięciu litrach przegotowanej wody.
 Po przestygnięciu zalewa się nim owoce w dużej butli,
którą korkuje się korkiem z rurką fermentacyjną.
Dzięki rurce fermentacyjnej,
 w której znajduje się woda oddzielająca ciecz od środowiska zewnętrznego
 do mieszanki nie przedostaną się niepożądane składniki,
 natomiast nadmiar gazów powstałych w procesie fermentacji zdoła uwolnić się na zewnątrz.
  Po dwóch miesiącach należy przelać z dużego naczynia do mniejszych,
 w których będzie leżakować.
 Naczynie większe ustawia się wyżej ponad naczyniami,
 do których ciecz zostanie przelana.
 Wino powinno leżakować minimum 3 miesiące.


Przepis na nalewkę z dzikiej róży .

Składniki:

kilogram Owoców dzikiej róży,
litr spirytusu,
garść goździków,
garść liści mięty,
garść rumianeku,
pół kilo miodu,
pół litra wody.

owoce dzikiej róży w pierwszej kolejności należy zamrozić
 pozostawiając je na 24 godziny w zamrażarce.
 Po ich wyjęciu należy je delikatnie ponakłuwać
 po czym zalać spirytusem i odstawić na kilka miesięcy
aby mieszanka nabrała aromatu.
Po tym okresie należy alkohol oddzielić od pozostałych składników
i wymieszać z miodem rozpuszczonym w wodzie.
 Mieszankę przelać do butelek.

Domowa nalewka z dzikiej róży sprawdzi się doskonale w długie zimowe wieczory.
 Oprócz właściwości odprężających dostarczy także cennych składników,
w tym witaminy C. Wzbogacona miodem oraz goździkami nabierze dodatkowych zalet,
 nie tylko w postaci złożonego aromatu.
 W niewielkiej ilości można nalewkę potraktować jako element prozdrowotny.




środa, 29 maja 2019

025.Świerkowe zdrowie - przepis na syrop i dżem



Świerk pospolity jest jedynym naturalnym gatunkiem świerku występującym na terenie Polski.
 Możemy go spotkać głównie na północy, ale występuje w całej Polsce.
Drzewo przeciętnie osiąga wiek około 500 lat, ale występują także okazy o wiele starsze.

Roślina stanowi źródło witamin i składników odżywczych.
 Świerk pospolity zawiera między innymi:
witaminę C, prowitaminę A stosowaną jako lek w chorobach wzroku i skóry,
 flawonoidy wykazujące działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne,
 glikozydy fenolowe,
kwas szikimowy posiadający działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe,
 nawilżające i przeciwłupieżowe.
Świerk zawiera również:
 kwas jabłkowy, kwas fumarowy, alkohole cukrowe, cukry i fito steryny.
 Do surowców leczniczych zaliczyć możemy żywicę,
igły oraz młode gałązki świerku pospolitego.
Drzewo wykazuje działanie mukolityczne pomagające oczyścić drogi oddechowe z wydzieliny,
 dodatkowo pobudza soki trawienne
i działa przeciwzapalnie na błonę śluzową układu pokarmowego.
 Świerk pospolity posiada również właściwości moczopędne i przeciwgrzybiczne,
 dlatego stosowany jest w przewlekłych stanach zapalnych układu moczowego.

W maju, na końcu świerkowych gałęzi pojawiają się małe przyrosty,
 łatwo odróżnialne, dzięki jasnozielonej barwie.
 Są tak delikatne, że można jeść je na surowo
i tak aromatyczne, że łatwo uwierzyć w ich uzdrowicielską moc.
Pędy powinno się zbierać późną wiosną,
gdy pędy są jeszcze młode i jędrne.

A teraz świerkowe przepisy:

Ze świerkowych pędów można przygotować nie tylko lecznicze napary i syropy,
 ale także sałatki czy dania obiadowe.
Surowe, świeże pędy można dodawać w zależności od fantazji
 do sałaty, makaronu, ryżu czy ziemniaków.
Igłami świerku można również zastąpić w przepisach rozmaryn,
 uzyskując nowy, ciekawy smak.

Składniki:
4 szklanki świeżych pędów świerkowych,
4 szklanki wrzątku,
jedno opakowanie pektyny,
sok z jednej cytryny,
półtora szklanki cukru.

Przygotowanie:
Pędy zalewamy wrzątkiem i gotujemy około 10 minut na małym ogniu.
 Odcedzamy igły, a otrzymany wywar ponownie podgrzewamy.
 Dodajemy pektynę, sok z cytryny oraz cukier i gotujemy jeszcze minutę.
 Gdy dżem nabierze odpowiedniej konsystencji
 przelewamy go do wysterylizowanych słoiczków i zakręcamy na gorąco.

Taki dżem fantastycznie pasuje do tostów czy chleba.
Niestety proces gotowania niszczy cenne pokłady witaminy C
ale temperatura pomaga wyizolować z igieł cenne związki eteryczne,
 które mają silne działanie przeciwkaszlowe i zwalczające przeziębienie.


Syrop z pędów świerkowych

Składniki:
500 gram świeżych pędów świerkowych
jeden litr wody
dwie cytryny
pół kilograma cukru

Przygotowanie:
Do garnka z wodą dodajemy pędy oraz pokrojone na ćwiartki cytryny bez skórki.
 Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu przed 20 minut.
 Studzimy i odstawiamy na noc do lodówki.
 Na drugi dzień igły odcedzamy,
a płyn zlewamy do garnka i dodajemy cukier.
Gotujemy mieszając, aż syrop zgęstnieje.
Następnie przelewamy do wcześniej zdezynfekowanych butelek.

Syrop świerkowy zażywany w formie doustnej,
 świetnie sprawdzi przy stanach zapalnych górnych dróg oddechowych,
ponieważ ułatwia odksztuszanie,
łagodzi podrażnienia gardła i ułatwia oddychanie.
 Zaleca się by dzieci spożywały jedną łyżeczkę syropu dwa razy dziennie,
 dorośli natomiast jedną łyżeczkę trzy razy dziennie.

środa, 22 maja 2019

Niedojrzała moc zdrowia - przepisy z zielonym orzechem wloskim cz.2






Zielone orzechy włoskie to źródło witamin PP, C, E, B1, B2.
Zawierają też garbniki i łatwo przyswajalne kwasy tłuszczowe a także jod i kwercetynę.

Niewiele osób wie że sok z orzechów
 jest doskonałym panaceum na wszelkich niechcianych gości w naszym układzie pokarmowym.
Łagodzą dolegliwości układu pokarmowego a także stabilizują pracę tarczycy

Czerwiec to jest czas gdy orzech dopiero formuje się w łupince.
 Pod nią powstanie twarda skorupka,
 a jesienią zielona łupinka otworzy się i wypuści dojrzały orzech.

My chcemy te zielone , niedojrzałe z lekkim zawiązkiem w środku.
 Zbieramy je od początku czerwca do połowy lipca.

Orzechy zbieramy i poddajemy obróbce wyłącznie
w rękawiczkach lateksowych gdyż sok barwi tak bardzo ,
 że bez rękawic skóra zostanie brązowa przez długie dni.

A oto przepisy:

Wzmacniający syrop.

Z zielonych orzechów włoskich można przygotować syrop,
 który zwiększa odporność, zapobiega anemii, odtruwa organizm,
łagodzi dolegliwości związane z menopauzą
 oraz wzmacnia organizm zniszczony przewlekłymi chorobami.

Wystarczy tylko 1 łyżeczka syropu dziennie przyjmowana na czczo.
Składniki:

40 małych zielonych orzechów włoskich;
1 litr prawdziwego miodu.

Orzechy dokładnie myjemy i kroimy na małe kawałki.
Wkładamy do dużego słoja i zalewamy miodem.
Ustawiamy w słonecznym miejscu na 6 tygodni,
 od czasu do czasu pamiętając o wstrząsaniu zawartością.
Po upływie tego czasu przecedzamy przez gazę i przelewamy do małych butelek.
Przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu.



Zielone orzechy włoskie w syropie cukrowym

Składniki:
jeden kilogram zielonych orzechów włoskich,
pół kilograma cukru białego,
jeden kilogram cukru brązowego,
jedna laska wanilii,
kilkucentymetrowy kawałek kory cynamonu.


Orzechy zrywamy z drzewa, myjemy i każdy z nich przekłuwamy widelcem.
 Tak przygotowane zalewamy zimną wodą.
By pozbyć się goryczki z orzechów wodę musimy zmieniać 2 razy dziennie.
 Zlewamy i zalewamy świeżą zimną wodą.
 I tak przez pięć do siedmiu dni.
 W tym czasie woda będzie co raz bardziej jasna
 i wraz z barwnikiem orzecha ucieknie z niego goryczka.
 Płukanie kończymy gdy woda prawie całkowicie przestanie barwić.
Wypłukane orzechy zalewamy wodą tak by były tylko lekko przykryte.
 dodajemy pół kilograma zwykłego cukru
i zagotowujemy aż zrobią się miękkie i ciemne.
Tę wodę zlewamy, pozbywając się reszty goryczy.
W międzyczasie trzeba przygotować właściwy syrop cukrowy.
dwie szklanki wody, kilogram cukru brązowego, kawałek kory cynamonu
i laska wanilii zagotowujemy.
Gdy syrop zaczyna wrzeć wrzucamy do niego obgotowane wstępnie orzechy.
 Gotujemy aż zrobią się bardzo ciemne i pomarszczone.
 przekładamy do słoiczków, dolewamy pozostały syrop i szczelnie zakręcamy.


Wzmacniająca maska do ciemnych włosów.

Zielone skórki orzechów włoskich doskonale wzmacniają ciemne włosy
pamiętajmy, że naturalny barwnik zawarty w liściach
i zielonych łupinach koloruje włosy i skórę.
Garść rozdrobnionych zielonych skórek orzecha włoskiego
 zalewamy ciepłą wodą i dodajemy oliwę z oliwek tak by powstała gęsta papka.
Maskę nakładamy na włosy, przykrywamy czepkiem lub folią i ręcznikiem.
Pozostawiamy na około pół godziny , a następnie myjemy głowę delikatnym szamponem.



Przeciwpasożytnicza i przeczyszczająca oliwa

Sto gram posiekanych orzechów zielonych włożyć do słoika,
pół litrem dobrej jakości oliwy z oliwek,
 szczelnie zamknąć i odstawić na miesiąc w ciepłe, ciemne miejsce.
Po tym czasie oliwę należy przefiltrować i spożywać w razie potrzeby jedną łyżkę na dzień.

wtorek, 21 maja 2019

Niedojrzała moc zdrowia - przepisy z zielonym orzechem wloskim cz.1. biegumka, niestrawność, staropolska nalewka, włoskie nocino



Niedojrzała moc zdrowia

Zielone orzechy włoskie to po prostu niedojrzałe znane orzechy.
 Większość z nas zna smak suszonych orzechów włoskich.
 Jemy je na przekąskę, wrzucamy do sałatki
lub rozkoszujemy się ich smakiem w ulubionych ciastach.
Z kolei świeże zielone orzechy włoskie oferują smak,
z którego niewielu czerpało przyjemność, głównie dlatego,
że są wyjątkowo gorzkie.
 Jednak ich wartość zdrowotna jest tak duża,
 że od dawien dawna wykorzystuje się ich właściwości w medycynie ludowej,
robiąc między innymi syropy, nalewki i mikstury na problemy z żołądkiem.

Zielone, czyli jeszcze niedojrzałe orzechy włoskie
 zawierają bardzo dużo witaminy C, PP, E oraz fosforu,
miedzi, jodu i witamin z grupy B.

Są bogate również miedzy innymi w garbniki, olejki eteryczne,
 flawonoidy, dobrze przyswajalne kwasy tłuszczowe oraz kwercetynę.
Zielone orzechy włoskie tradycyjnie wykorzystywano do leczenia problemów z żołądkiem.

Nasze prababcie serwowały nalewki w przypadku zaburzeń pracy przewodu pokarmowego,
 czyli wszelkich niestrawnościach, zatruciach i biegunkach.

I nic w tym dziwnego,
 ponieważ zielone orzechy włoskie mają działanie bakteriobójcze,
 przeciwpasożytnicze oraz odtruwające.
Poza tym działają przeciwzapalnie,
 dlatego są używane także w leczeniu różnych infekcji.

Dodatkowo stosuje się je w chorobach tarczycy,
 zwiększeniu odporności, szkorbucie oraz poprawie funkcji mózgu
 i ogólnego stanu zdrowia.


Zbiór zielonych orzechów włoskich uzależniony
jest od pogody i stopnia ich dojrzewania.
Orzech musi być miękki, a po przekłuciu go musi zacząć wyciekać sok.
Ogólnie przyjęto, że najwcześniejszych zbiorów dokonuje się już w maju
 i trwają one mniej więcej do połowy lipca.



A oto kilka przepisów.

Mikstura na biegunkę
Zielone orzechy włoskie doskonale powstrzymują biegunkę.
Wystarczy zmielić cztery średnie zielone orzechy
i wymieszać je z dwustoma mililitrami miodu.
Miksturę przechowywać w lodówce,
 podając podczas picia herbaty.
Dawkując dzieciom jedną łyżeczkę, a dorosłym jedną łyżkę.



Mikstura na niestrawność

Ci, którzy nie mogą sięgać po alkoholowe nalewki na bazie orzechów,
 przy nieżycie żołądka i niestrawności mogą wypróbować miksturę z mlekiem.
Mielimy cztery zielone orzechy włoskie i zalewamy dwiema szklankami gorącego mleka.
Podgrzewamy na wolnym ogniu przez 5 minut, a następnie odstawiamy na dwie godziny.
Pijemy przed posiłkami w czterech podzielonych porcjach , po pół szklanki.



Staropolska nalewka

To produkt leczniczy na wszystkie dolegliwości żołądkowe i zatrucia pokarmowe.
Od dawna wiadomo, że ekstrakt z zielonych orzechów włoskich leczy biegunki.
Poza tym stosowana regularnie w dawce dwóch łyżek dziennie rozcieńczony z wodą,
pomaga przy niedoczynności tarczycy,
 Hashimoto oraz wszelkich zakażeniach bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych.

Składniki:
25 zielonych orzechów włoskich,
250 ml spirytusu,
250-300 ml wódki zbożowej,
250 ml wody,
3 szklanki brązowego cukru.

Orzechy myjemy i kroimy na ćwiartki.
Przekładamy do dużego słoja,
 zalewamy spirytusem i dopełniamy wódką,
Nalewkę odstawiamy w słoneczne miejsce na 6 tygodni,
 co jakiś czas pamiętając o wstrząsaniu słojem.
Po tym czasie nalewkę zlewamy, filtrując ją przez gazę.
Do pozostałych po odsączeniu orzechów dodajemy zimny syrop cukrowy.
Całość odstawiamy na 4 tygodnie
 pamiętając o potrząsaniu zawartością słoja co dwa trzy dni.
Po upływie miesiąca zlewamy z orzechów syrop i łączymy go z odlaną wcześniej nalewką.
Odstawiamy na kwartał, by na dnie wytrącił się osad.
Klarowną nalewkę odlewamy do butelki,
 a resztę przefiltrowujemy przez gazę i łączymy z nalewką.

Włoskie nocino

Jeśli ktoś ma ochotę posmakować w tradycyjnym, zdrowotnym włoskim trunku,
 może uzbroić się w cierpliwość i samodzielnie przygotować w domu.

Składniki:
30 zielonych orzechów włoskich;
pół litra spirytusu;
trzy czwarte kilograma cukru;
10 gram mielonego cynamonu;
10 gram goździków;
jedna skórka z cytryny;
400 mililitrów wody.

Orzechy myjemy i kroimy na ćwiartki.
Wkładamy do słoja pojemności minimum trzech litrów
 i dodajemy do niego połowę cukru, cynamon,
 goździki i skórę z cytryny bez białego miąższu.
Wszystko zalewamy alkoholem.
Szczelnie zamykamy słoik i odstawiamy na dwa miesiące w jasnym,
 najlepiej słonecznym miejscu, na przykład na parapecie.
Co dwa lub trzy dni, potrząsamy jego zawartością tak,
 aby cukier mógł się całkowicie rozpuścić.
Po dwóch miesiącach gotujemy syrop cukrowy
czyli pozostały cukier mieszamy z wodą i gotujemy na wolnym ogniu,
 stale mieszając aż do rozpuszczenia cukru.
Zimny syrop dodajemy do nalewki i odstawiamy ją w ciemne, chłodne miejsce.
Po tym czasie, gotowy filtrujemy kilka razy przez gazę,
wlewamy do butelek i odstawiamy na rok w ciemne, chłodne miejsce.

piątek, 17 maja 2019

Nasiona pokrzywy- Peeling, wyciąg olejowy, także na popęd seksualny



Nasiona pokrzywy zwyczajnej pojawiają się na szczycie rośliny od lipca do listopada,
 po przekwitnieniu jej drobnych, niepozornych kwiatów.
 Tworzą małe, wiszące grona, a wielkością przypominają główki od szpilki,
 toteż na jednej pokrzywie może ich się znajdować około kilkanaście tysięcy.
 Owoce pokrzywy są znacznie mniej znane niż jej liście i korzenie, ale niemniej wartościowe.
Ich najcenniejszą zaletą jest obecność oleju
o wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych.
 Warto je spożywać na surowo i dodawać do potraw.

Te mało popularne obecnie nasiona były doskonale znane już w starożytności.
Zalecało się spożywanie ich razem z winem
w celu podniesienia aktywności seksualnej, zarówno męskiej jak i kobiecej.

Nasiona pokrzywy wyróżniają się wysoką zawartością antyoksydantów,
które pozytywnie wpływają na komórki i tkanki
chroniąc je przed uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki tlenowe.
 Nasiona mają ochronny wpływ na jelito grube i wątrobę.
Fitohormony obecne w nasionach pokrzywy
pozytywnie wpływają na regulację gospodarki hormonalnej organizmu.
 Prawdopodobnie to z tego powodu spożywano je dawniej w celu podniesienia witalności,
 a także zwiększenia płodności i popędu seksualnego.
Nasiona pokrzywy zawierają 30% tłuszczu,
którego większość stanowią nienasycone kwasy tłuszczowe.
W nasionach znajdują się także karotenoidy, witamina E, polisacharydy, oraz śluzy.
Fitoterapeuci zalecają spożywanie nasion pokrzywy,
aby wesprzeć zdrowie i funkcjonowanie nerek.
Nasiona te są również zaliczane do adaptogenów, czyli żywności bądź substancji,
 które wzmacniają odporność organizmu na stres i łagodzą napięcie z nim związane.
Z nasion pokrzywy można zrobić domowe kosmetyki,
 które będą działały odżywczo na skórę dzięki obecności dobrych tłuszczy i antyoksydantów.
 Poprawią nawilżenie skóry oraz jej elastyczność,
złagodzą nieprzyjemne objawy alergii
i pomogą zmniejszyć stany zapalne pojawiające się na skórze.

Spożywanie nasion zaleca się podczas:

    Osłabionej czynności nerek i nadnerczy,
    Chronicznym zmęczeniu,
    Rozdrażnieniu,
    Narażeniu na stres,
    Obniżonym popędzie seksualnym,
    Wysokiej aktywności fizycznej,
    Intensywnej pracy umysłowej,
    Dolegliwościach skórnych takich jak podrażnienia, wysypka, wypryski, zaczerwienienie, trądzik.

Nasiona pokrzywy można spożywać podobnie jak powszechnie znane nasiona słonecznika, dyni i inne.
 Warto dodawać je do zup, sałatek, koktajli, jogurtów i wszędzie, gdzie tylko mamy ochotę.
 Można je łączyć z innymi nasionami w ciekawe mieszanki.
 Jednym z pomysłów na taką mieszankę jest połączenie nasion pokrzywy i konopi z ziołami prowansalskimi,
 solą i pieprzem, którą można wykorzystać do przyprawiania potraw, gotowanych warzyw, czy kanapek.


    Peeling.
Zmielić 50 ml nasion, skropić je spirytusem i zalać ulubionym olejem roślinnym lub mieszaniną kilku z nich
 np. oliwa z oliwek, masło shea, olej z awokado w ilości 250 ml.
 Dodać kilka kropel naturalnych olejków zapachowych,
a następnie przykryć i odstawić na 2 dni w chłodne miejsce.
 Następnie zmielić cukier i sól w dowolnej proporcji i przygotować objętość 500 ml.
 Dodać gotowy wyciąg olejowy, dokładnie wymieszać i przełożyć do czystego słoiczka.
Peeling należy wykorzystać w ciągu miesiąca.


    Wyciąg olejowy.
Rozdrobnić w młynku jedną część nasion,
zalać je pięcioma częściami dobrego oleju
i odstawić do naciągnięcia na dzień lub dwa.
Należy go przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu
i dodawać do zimnych potraw albo stosować w celu pielęgnacji skóry.

czwartek, 16 maja 2019

Płatki dzikiej róży - sok, ucierane, nalewka. Przepisy



Choć więcej właściwości leczniczych wykazują owoce dzikej róży,
to do sporządzenia aromatycznej herbatki przydadzą się również jej kwiaty.
Suszymy je w temperaturze pokojowej,
potem przechowujemy w szczelnie zamkniętym naczyniu, aby zatrzymać różany aromat.
 Świeże płatki mogą służyć również do sporządzania konfitur.

W lecznictwie i kosmetyce wykorzystuje się zarówno owoce dzikiej róży, jak i jej płatki.
 W płatkach zawarte są substancje, które działają kojąco i uspokajająco.
 Sok z płatków dzikiej róży pomaga leczenie stanów zapalnych gardła.
 Z płatków sporządza się także olejki stosowane w kosmetyce.
Mają one działanie rozjaśniające, nawilżające i wygładzające.
 Ze względu na dużą zawartość witaminy C, owoce dzikiej róży przetwarza się w różnoraki sposób
 i podaje do wzmocnienia układu odpornościowego oraz w przypadku przeziębień.
 Dziką różę poleca się również osobom mającym problemy z układem krążenia,
 ponieważ działa na naczynia krwionośne, które uszczelnia i wzmacnia.

Znajdziemy w niej wiele witamin i składników, które mają dobry wpływ na nasze zdrowie:

witamina B1 i B2, mają wpływ na system nerwowy, sercowy i naczyniowy, przyspieszają gojenie się ran,
witamina K bierze udział w wytwarzaniu czynników odpowiedzialnych za krzepliwość krwi,
 zapobiega zwapnieniu i odkładaniu się płytek miażdżycowych,
witamina E to silny przeciwutleniacz, działa przeciw powstawaniu zakrzepów krwi oraz chroni krwinki czerwone,
 odpowiedzialna jest za donoszenie ciąży i prawidłowy rozwój płodu.
    witamina C. dzika róża zawiera jej o wiele więcej niż cytrusy,
witamina C uczestniczy w syntezie włókien kolagenowych, najbardziej znana jest z tego,
 że wspomaga układ odpornościowy,
stosuje się ją także w przypadku odleżyn czy trudno gojących się ran, jest antyutleniaczem,
    witamina A ma istotny wpływ na wzrok, utrzymuje prawidłowy stan skóry oraz włosów.


Sok z płatków dzikiej róży

Pół kilograma oczyszczonych płatków róż umieścić w słoju
 z jedną pokrojoną w plasterki cytryną i zalać litrem wody.
 Odstawić go na dobę. Płatki po tym czasie należy odcedzić
i dodać pół kilograma cukru oraz trochę soku z cytryny.
 Gotować na wolnym ogniu przez 15 minut. Przelać do słoików.
Pasteryzacja nie jest obowiązkowa.



Ucierane płatki róż

Wysuszone płatki róż należy ucierać wraz z cukrem w proporcjach, garść płatków, łyżka cukru.
Najlepiej użyć do tego makutry, ale nie w każdym domu jest ona obecna,
 można zatem sięgnąć po drewnianą łyżkę.
Dodać po utarciu sok z cytryny.
 Przechowywać w lodówce.
Jeść 3 razy dziennie po łyżeczce.
 Działa uspokajająco.

Nalewka z płatków dzikiej róży

potrzebujemy:
    250g pachnących płatków róży,
    zero siedem litra czystej wódki,
    półtora szklanki wody,
    półtora szklanki cukru,
    sok z dwóch cytryn.

Płatki róży włożyć do czystego dużego słoika i zalać czystą wódką.
 Płatki muszą być przykryte.
 Szczelnie zamknąć i odstawić na dwa miesiące w ciemnym i chłodnym miejscu.
 Nalewka nabierze pięknego złotego koloru.
Po dwóch miesiącach przefiltrować wódkę z płatkami przez sitko
 nie wyciskać płatków tylko lekko je przydusić na sitku.
Do przefiltrowanej wódki  dolać czysty sok z dwóch cytryn.
Następnie zagotować wodę i dodać cukier,
podgrzewać do momentu rozpuszczenia się cukru, zdjąć szumy.
Zostawić do całkowitego ostudzenia i potem dodać do nalewki.
Wlać do czystych butelek, zakręcić i zapomnieć o niej na cztery miesiące.

środa, 15 maja 2019

20..Kwiaty akacji, robinia akacjowa cz.3- przepis na tonik i dwie nalewki




Istnieje wiele skutecznych przepisów wykorzystujących akację.
Jednym z nich jest tonik z kwiatów akacji, który można zastosować do codziennego przemywania twarzy.
 Można go używać zastępczo lub wraz z płynem do demakijażu.

 Aby samemu wykonać tonik z akacji,
 należy zalać szklankę kwiatów akacji przegotowaną lub zdemineralizowaną wodą
i odstawić na około dobę.
 Po tym czasie powinno dodać się około dwóch łyżek octu winnego i wymieszać.

 Otrzymany w ten sposób tonik nadaje się do codziennego użytku,
zarówno dla skóry suchej, jak i tłustej.
Za sprawą zawartych w akacji związków tonik działa nawilżająco
i przyczynia się do zahamowania procesów starzenia skóry.


Nalewka na kwiatach akacji.

dwie szklanki białych kwiatów akacji,
litr alkoholu 65-70% , można go uzyskać z połączenia pół litra spirytusu i pół litra wódki,
pół litra wody,
jedna szklanka miodu najlepiej akacjowego.


Kwiaty akacji w słoju zalać alkoholem i odstawić w ciepłe miejsce na dwa trzy tygodnie,
 od czasu do czasu poruszając słojem.
Odcedzić, połączyć z syropem przygotowanym z miodu i wody, dodać sok z cytryny,
wymieszać i odstawić na dwie doby.
 Przefiltrować, rozlać do butelek i przechowywać w ciemnym chłodnym miejscu przez 3 miesiące.
Po upływie czasu trunek jest gotowy do konsumcji.


Można również stworzyć nalewkę z innych składników.

150 gram płatków kwiatu akacji,
jedna laska wanilii,
400 mililitrów wody,
300 gram cukru,
litr wódki.

Płatki kwiatów akacji i przekrojoną laskę wanilii wrzucamy do słoika,
zalewamy alkoholem i szczelnie zamykamy.
Następnego dnia przygotowujemy syrop z cukru i wody.
 Ostudzony wlewamy do macerujących się płatków w alkoholu,
zamykamy i odstawiamy na dwa miesiące.
 Następnie filtrujemy i przelewamy do butelek.


O właściwościach leczniczych  dowiesz się z dwóch poprzednich części poświęconych robinii akacjowej.

Kwiaty akacji, robinia akacjowa cz 2 przepis na syrop i wywar



Robinia akacjowa i jej właściwości zdrowotne.

Robinia akacjowa zawiera olejki eteryczne, flawonoidy,
barwniki antocyjanowe oraz związki cukrowe.
Jest rośliną inwazyjną, która rozrasta się w szybkim tempie.
Surowcem zielarskim w przypadku akacji są tylko jej kwiaty,
 które posiadają cudowny miodowy aromat i pięknie wyglądają.

Rosną w gronach. Wpływają one pozytywnie na układ moczowy działając moczopędnie,
stosowane są także przy stanach zapalnych nerek.

Ponadto kwiaty robinii są pomocne w dolegliwościach układu pokarmowego,
 szczególnie przy nadkwaśności, problemach trawiennych oraz przy wrzodach.
 Akacja działa także odtruwająco, pozwala usunąć z organizmu toksyny.
Ma również właściwości wyciszające i relaksujące.
Można ją stosować wspomagająco przy reumatyzmie i chorobach skóry.
Kwiaty akacji działają także rozkurczowo, przeciwzapalnie, wzmacniająco oraz żółciopędnie.

Syrop z kwiatów robinii.

Do syropu z kwiatow robinii potrzebujemy:

    60 g płatków kwiatów akacji bez zielonych części
kilogram cukru,
  jedną cytrynę,
litr wody

    Wodę, cukier i sok z cytryny podgrzewamy mieszając do momentu kiedy cukier się rozpuści,
 następnie doprowadzamy go do wrzenia, zdejmujemy z palnika i odstawiamy do przestygnięcia.
    W minimum dwulitrowym słoiku umieszczamy płatki kwiatów akacji,
 zalewamy je przestudzonym syropem cukrowym, przykrywamy słoik gazą
i odstawiamy na dobę w ciepłe, słoneczne miejsce.
    Po tym czasie przecedzamy syrop, wyciskając również kwiaty.
    Syrop zagotowujemy na małym palniku i od razu po zagotowaniu
przelewamy go do wyparzonych szklanych butelek lub słoików, zakręcamy szczelnie.
    Przechowujemy syrop w ciemnym, chłodnym i suchym miejscu.

Taki syrop jest niezastąpiony w przypadku przeziębień,
wzmacnia organizm, pobudza apetyt.



Wywar z kwiatów akacji.

Do garnka wsypać dwie łyżki świeżych kwiatów akacji i zalać je półlitrem wody.
 Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć gaz do minimum i gotować nie dłużej niż 10 minut.
Garnek zdjąć z gazu, przykryć i zaparzać przez 5 minut. Przecedzić.

Ciepły wywar można dosłodzić miodem , a pijemy go głównie po to,
by wypocić nasz organizm.

wtorek, 14 maja 2019

Kwiaty akacji, robinia akacjowa cz.1- przepis na konfiturę




Kwiaty  robinii akacjowej są smaczne, nawet na surowo, prosto z gałązki.
 Robinia to roślina motylkowa może być spokrewnione z grochem, fasolą i bobem,
 to dlatego jej kwiaty smakują jak zielony groszek.
Niestety inne części robinii akacjowej są toksyczne.
Tymczasem kwiaty akacji można jeść bez cienia wątpliwości, są smaczne i zupełnie bezpieczne.
Warto jeść je na surowo, prosto z gałązki.
Ale wiele osób smaży je w cieście naleśnikowym, podobnie jak kwiaty bzu czarnego.

Taka pospolita i wydawałoby się niepozorna roślina jak robinia akacjowa,
znana powszechnie pod nazwą akacja ma spore walory zdrowotne.
To surowce typowo flawonoidowe.
 Kwiaty nadają się do smażenia w cieście naleśnikowym i racuchowym.

Toniki kwiatowe z robinii, czyli maceraty z kwiatów na wodzie mineralnej,
 ewentualnie z dodatkiem alkoholu i gliceryny, kwasu mlekowego,
 białego wina albo kwasu octowego, ponadto witaminy C lub soku cytrynowego,
 są przydatne do pielęgnowania cery suchej, wrażliwej,
z rozszerzonymi naczyniami krwionośnymi,
z trądzikiem różowatym, skóry uszkodzonej lekami,
skłonnej do wyprysków i plamic naczyniowych.

Z kwiatów świeżych można sporządzać syrop i napar,
 analogicznie jak z kwiatów bzu czarnego i mniszka.
 Kwiaty suche stosowane są do przyrządzania naparu.
Najlepiej je suszyć na strychach, w szopach dość szybko, by nie zczerniały.
 Zrywając kwiaty akacji trzeba pamiętać o tym,
by robić to w miejscu oddalonym od dróg w słoneczny dzień.
Można je dodawać jako składnik aromatyzujący do rozmaitych herbat czy innych napojów.
 Albo zaparzać same dla wzmocnienia, uspokojenia i poprawy pracy narządów wewnętrznych.

Kwiaty akacji mają działanie moczopędne,
 rozkurczowe na mięśnie gładkie układu moczowego i pokarmowego,
 uszczelniające i wzmacniające naczynia krwionośne, przeciwagregacyjne,
 rozszerzające naczynia, poprawiające krążenie krwi.
 Wzmagające wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii,
 chlorku sodu i kwasu moczowego.
 Surowiec w postaci mocnych naparów i nalewki może obniżać ciśnienie krwi
i działać uspokajająco na układ nerwowy wegetatywny i ośrodkowy.

Wskazania do spożywania kwiatów:
 skąpomocz, stany zapalne układu moczowego, kamica moczowa, dna moczanowa,
 reumatyzm, choroby skóry na tle wadliwej przemiany materii i zatruć ksenobiotykami,
 choroba wieńcowa, kruchość i przepuszczalność naczyń krwionośnych,
 osłabienie kobiet po porodzie, nadciśnienie.
W dawnej medycynie również w leczeniu stanów skurczowych
 i nieżytów przewodu pokarmowego i chorób gorączkowych.

Konfitura z kwiatów akacji
200g płatków bez zielonych części kwiatów,
500g cukru,
sok z jednej cytryny.

Płatki ucierać w makutrze.
Ucierając dodawać stopniowo cukier i sok.
Po dodaniu wszystkich skladników ucieramy tak długo,
aż powstanie nam gęsta jednolita masa.
Konfiturę przekładamy do wyparzonych słoiczków i szczelnie zakrecamy.
Przechowujemy w lodówce lub w zimnej piwnicy.

Można ją stosować jako nadzienie do rogalików lub pączków.

niedziela, 12 maja 2019

Kwiaty kasztanowca- herbata i nalewki . przepisy



Kwiaty kasztanowca zawierają leukocyjanidynę,
 garbniki, kumaryny, saponiny, gwaninę i szereg innych zdrowotnych substancji.
 Możesz samodzielnie przygotować herbatę lub nalewkę z kwiatów kasztanowca ale pamiętaj,
 by zbierać produkty o właściwej porze roku i wybierać drzewa,
 które są stosunkowo daleko od ruchliwych ulic.
 Gotowe suszone kwiaty kasztanowca możesz kupić w sklepie zielarskim,
lecz nic nie zastąpi satysfakcji z własnego materiału zdrowotnego.

Nalewka ze świeżych kwiatów kasztanowca łagodzi bóle reumatyczne,
 bóle mięśni, mrowienie w nogach oraz dolegliwości żołądkowe.
Można ją stosować wewnetrznie i zewnętrznie.

Do przygotowania leku potrzebujemy:
20 łyżek kwiatu kasztanowca,
pół litra spirytusu,
pół litra przegotowanej ostudzonej wody.

Kwiaty rozdrobnij i zalej spirytusem i dwustoma pięćdziesięcioma mililitrami wody.
Słoik zakręć i odstaw na dwa tygodnie w ciemne miejsce,
mieszając od czasu do czasu.
Po upływie czasu odciśnij kwiaty, przecedź przez gazę dodaj kolejne 250 ml wody i odstaw na kolejne 7 dni.
Po tygodniu przelej do ciemnych butelek.

Stosuj 3 razy dziennie rozcieńczając 5 kropel w niewielkiej ilości wody.




Herbata z kwiatów kasztanowca zapobiega obfitym miesiączkom,
 łagodzi bóle reumatyczne, leczy kaszel i biegunkę, ma działanie przeciwrozkurczowe,
przeciwbakteryjne, ściągające, a także relaksujące.

Herbatkę przygotowujemy w następujący sposób.
Garść zasuszonych kwiatów zalej litrem wrzącej wody i odstaw pod przykryciem na kwadrans, następnie przecedź.

Herbatę z kwiatów kasztanowca można spożywać,
ale przecedzony napar dodany do kąpieli będzie miał dodatkowo działanie relaksujące.
Natomiast okłady robione z herbaty mają działanie przeciwbakteryjne i ściągające.




Nalewka z suszonych kwiatów kasztanowca uszczelnia naczynia krwionośne, usprawnia krążenie i usuwa obrzęki.

Do przygotowania tejże nalewki potrzebujemy:
garść suszonych kwiatów kasztanowca,
 kilka niedojrzałych kasztanów,
 pół litra spirytusu,
pół litra wody.

Na początku należy rozgnieść suszone kwiaty, posiekać kasztany.
wrzucić do słoika i zalać alkoholem rozcieńczonym dwustu pięćdziesięcioma mililitrami wody.
Odstawić na dwa tygodnie potrząsając od czasu do czasu by wymieszać dokładnie składniki.
Po dwóch tygodniach odfiltrować przez gazę lub filtr do kawy
 i dodać pozostałe 250 mililitrów wody odstawiając nalewkę na następne 7 dni.
po upływie czasu przelać do ciemnych butelek.

Pij dwa razy dziennie 10-20 kropli.
Nalewką możesz także smarować łydki, by uzyskać działanie miejscowe.

czwartek, 9 maja 2019

Owoce natury w maju cz 4 , Co i gdzie można zebrać w miesiącu maj


Liść brzozy.
Liście mają działanie moczopędne, przeciwreumatyczne i napotne.
Poprawiają także przemianę materii i działają odtruwająco na układ krwionośny.
Zbieramy tylko młode listki pod koniec kwietnia , na początku maja.
Drzewa światłolubne, pionierskie, zazwyczaj o małych wymaganiach pokarmowych i wilgotnościowych.
 Występują zazwyczaj na gorszych, piaszczystych glebach, a także na północnej granicy lasu.

Liść jeżyny.
Odwar z liści działa napotnie, stosowany jest w przeziębieniu i anginie.
Przynosi też ulgę w przypadku nieżytów górnych dróg oddechowych.
Jeżyny rosną zarówno na stanowiskach zacienionych jak i słonecznych.
Zajmują bardzo różne siedliska, suche, świeże i wilgotne, większość gatunków preferuje siedliska żyzne,
 zwykle związane z lasami, ich okrajkami i zaroślami.

Liść czarnej porzeczki.
Mają właściwości przeciwzapalne, moczopędne i napotne.
 Leczy się nimi schorzenia dróg moczowych i pęcherza, nieżyty żołądka i jelit, często w kompozycji z innymi ziołami.
Krzew występuje głównie na plantacjach ale można go spotkać w wilgotnych lasach.

Liść borówki bruszwicy.
Za pomocą naparów, herbaty i wywarów z liści borówki brusznicy, przeprowadza się leczenie mieędzy innymi zapalenie jamy ustnej,
zakażenia jelit, cukrzycy, reumatyzmu, dny moczanowej, łuszczycy.
Rośnie zarówno na podmokłych torfowiskach, wrzosowiskach jak i w borach świerkowych i suchych borach sosnowych.

Ruta zwyczajna.
Zwalcza pasożyty układu pokarmowego, obniża ciśnienie krwi, poprawia krążenie obwodowe,
 uszczelnia ściany naczyń krwionośnych i zwiększa wrażliwość skóry na promieniowanie słoneczne
Zapach ruty odstrasza koty.
przed kwitnieniem ścina się szczyty pędów i suszy w warunkach naturalnych w miejscach zacienionych i przewiewnych,
a następnie osmykuje liście, odrzucając łodygi.
W Polsce jest rośliną uprawianą.

Miodunka ćma.
Działanie ziela korzystnie wpływa na drogi oddechowe, przyspiesza gojenie się uszkodzonej tkanki płuc,
zwapnienie ognisk gruźliczych, usuwanie wydzielin z górnych dróg oddechowych,
 pobudza ruchy ich nabłonka rzęskowego.
Stosuje się ją, przeważnie w mieszance z innymi ziołami,
jako środek wykrztuśny, przy przewlekłym nieżycie oskrzeli oraz pomocniczo przy gruźlicy i zapaleniu płuc.
Najczęściej rośnie na glebach próchniczych, dobrze przewietrzanych. Jest cieniolubna.
Spotykana w lasach liściastych oraz zaroślach przede wszystkim w nadrzecznych.

Zbierając zioła, musimy pamiętać aby szukać miejsc oddalonych od ruchliwych ulic.
W przeciwnym razie możemy uzbroić nasze lekarstwo w trujące metale ciężkie.
Do zbierania ziół wybierzmy torebkę z naturalnego materiału lub koszyk wiklinowy , nie zbierajmy ich w folię.